Harmony Clean Flat Responsive WordPress Blog Theme

Kalendarz 2015

12:39 Kucyk 1 Comments Category : ,


 Myślę sobie, że
Ta zima kiedyś musi minąć
Zazieleni się
Urośnie kilka drzew
Niedojedzony chleb
W ustach zdąży się rozpłynąć
A niedopity rum
Rozgrzeje jeszcze krew.

Zimny poniedziałek
Gorącą stanie się niedzielą
To co nie pozmywane
Samo zmyje się
Nieśmiały dotąd głos
Odezwie się jak dzwon w kościele
A tego czego mało
Nie będzie wcale mniej...

Choć mało rozumiem
A dzwony fałszywe
Coś mówi mi, że
Jeszcze wszystko będzie możliwe

Nim stanie się tak
Jak gdyby nigdy nic nie było
Nim stanie się tak
jak gdyby nigdy nic

Już styczeń grubo za pasem, a ja dopiero zabieram się za kalendarz. Jak to się mówi? Szczęśliwi czasu nie mierzą? Podobno... ale ja jestem nieszczęśliwa jeśli nie kupię, lub nie zrobię kalendarza. To już moja tradycja od paru ładnych lat. I wcale nie chodzi mi o to, że muszę pilnować terminów, godzin i sekund ale zakładam kalendarz dla wyjątkowych chwil, które zasługują na swój szczególny dzień. Ten dzień już mi się nie zgubi. Zawsze będzie w danym notesie, na danej stronie. A jak cudownie jest podczas wiosennego sprzątania, przekopywania wszystkich skarbów przejrzeć kalendarz sprzed kilku lat. Jakie to miłe zobaczyć, że 20 stycznia 2009 roku byłam na kawie z przyjaciółką... Albo przypomnieć sobie w który dzień miałam poprawkę z chemii ;-) Polecam założenie kalendarza!
A zabawa zaczyna się wtedy, gdy go jeszcze własnoręcznie zrobicie, lub przerobicie.

Pomysły na kieszonkowy kalendarz 2015:

I. Kalendarz z drewnianą okładką.
 Potrzebny jest kawałek sklejki i warsztat z paroma narzędziami.
Najlepiej warsztat + mąż, warsztat +tata, warsztat+chłop
wkłady do kalendarza
spirala
Farbki, marker lub serwetki z kolorowym motywem 

1. Sklejkę docinamy tak, aby była kompatybilna z wymiarami wkładów do kalendarza.
2. Wywiercamy równe otwory na spiralę
3. Okładkę, czyli nasze deseczki dekorujemy według upodobania.
4. Łączymy wszystkie składniki razem :-)

Mój drewniany kalendarz wyglądał tak:


II Kalendarz kieszonkowy z uszytą okładką

Niestety zgubiłam zdjęcia z procesu powstawania takiego kalendarza, ale postaram się w miarę czytelnie wytłumaczyć jak można go zrobić.
Potrzebujemy:
materiał
filc
kalendarz z twardą okładką
zdjęcie



 A więc na początku mierzymy nasz kupiony w sklepie kalendarz. Z kawałka filcu wycinamy dwa dokładnie takie same prostokąty jak okładka naszego kalendarza.








 
 Następnie wywołujemy, lub drukujemy na grubym śliskim papierze dowolne zdjęcie. Mierzymy je i w jednym z kawałków filcu wycinamy odrobinę mniejszy prostokąt niż wymiar naszego zdjęcia. 
Następnie naklejamy prostokąty filcu na kalendarz. Jeden (bez otworu) na tył kalendarza, drugi na przód.
Uwaga!!! 
Filc przy otworze nie może być przyklejony. Ma trochę odchodzić.
Następnie przygotowujemy okładkę z materiału. Bierzemy wybrany materiał i wycinamy odpowiedni wzór (zobacz zdjęcie). Wysokość wyciętego materiału musi być większa niż kalendarz. Jest to potrzebne aby można było materiał zszyć i żeby kalendarz mógł spokojnie zmieścić się w okładce. Warto zrobić swojemu kalendarzykowi przymiarkę przed szyciem :)
Najpierw całość obrabiamy, żeby się nie strzępiła. Potem zszywamy ''kieszonki". Na zdjęciu pokazane strzałkami.

 

 Nasze zdjęcie wklejamy na kalendarz wsuwając je nieco pod niesklejony filc.
Następnie ubieramy kalendarz w okładkę.
I teraz najtrudniejsze! W okładce wycinamy otwór ale w taki sposób aby resztki materiału można było też włożyć pod filc. Gdy to zrobimy materiał podklejamy do okładki.



Używam kleju Wikol.







A jaki jest Twój kalendarz? :-)
Byłabym zaszczycona jeśli zechcesz zostawić swój komentarz!

Kłaniam się nisko
Kucyk

RELATED POSTS

1 komentarze

  1. Ja co roku zamierzam zrobić sobie taki kalendarz i jakoś brak mi chęci ;)

    OdpowiedzUsuń